Razem obrońmy Nadmorskie Błonia Orłowa

Nasi urzędnicy miejscy uparli się, aby zabudować teren przy molo w Gdyni Orłowo (działkę po klubie Maxim). Tymczasem nadmorskie błonia w Orłowie są unikalne w skali Polski, dzięki umiejscowieniu w centrum miasta, infrastruktury wokół, potencjału na atrakcję turystyczną.

Urzędnicy są głusi na protesty mieszkańców składane od lat. Te tereny należą do najbardziej atrakcyjnych w całej Gdyni! Dlatego są łakomym kąskiem dla deweloperów, którzy najwyraźniej stanowią potężne lobby w magistracie.

Przeczytaj dlaczego warto uratować ten unikalny teren!

Więcej strat, niż korzyści

Polska ma ok 440 km brzegu. Widoki krajobrazowe podobne do tych, które oferuje Orłowo, powtórzą się dopiero na Wolinie.

Nie mamy do dyspozycji tylu urokliwych miejsc , co Francuzi, Włosi, Hiszpanie, Szwedzi, Norwegowie, Duńczycy, czy Niemcy. Doceńmy i chrońmy urodę Orłowa. Nie pozwólmy na zmarnowanie jej przez urzędników Miasta.

Teren po Maximie jest naturalnym podwyższeniem, z którego widać brzegi półwyspu, Sopotu i Gdańska. Jak ramiona obejmujące zatokę.

Zabudowanie brzegu w Orłowie, a zwłaszcza terenu po Maximie nieodwracalnie zmieni (czytaj: oszpeci) widok z mola w kierunku lądu.

• Przesłoni słoneczny zachód podziwiany z mola przez spacerujących. W miejsce zieleni pojawią się okna lub nie daj Boże balkony z praniem.
• Zabudowa dodatkowo oszpeci widok urokliwego brzegu z morza, tj. dla tych płynących po zatoce statkiem, żaglówką , jachtem. Dla takich widoków wpływa się na piękne akweny.

Jeżeli gdziekolwiek krajobraz powinien podlegać ochronie to właśnie w Orłowie, nad morzem.

Kiedyś, przed zbudowaniem Tawerny Orłowskiej, zbliżając się do mola widziało się klif i urokliwą osadę. Dzisiaj widok na klif przesłania tandetny budynek bez stylu, szpecący nie tylko dojście do morza, ale także dolinę rzeku Kaczej.

Zabudowanie terenu po Maximie, zlikwiduje nieodwracalnie rzut oka na ramiona zatoki. Widok będzie dostępny wyłącznie dla bogatych gości z górnych pięter hotelu / apartamentowca.

Zabudowa spowoduje, że po stronie południowej słońce zostanie przesłonięte budowlą, a schodząc do mola będziemy się poruszać między budynkami na wzór… nie Skagen,czy kurortów francuskich, ale …..Stegny.

Nawet małe Dębki, czy Biała Góra potrafią kreować przestrzeń publiczną. Gdynia notorycznie pozbawia nas słońca zabudowując każdy wolny skrawek zieleni, prywatyzując niegdyś publiczne parki (np. park pałacowy przy ul. Folwarcznej).

Nad morze idzie się aby odetchnąć i zażyć słońca. Nie gódźmy się, by pozbawić nas wspólnego dobra, docenianego i rozpoznawalnego w całej Polsce.

Przywróćmy tu Nadmorskie Błonia w Orłowie,Tak jak były udostępnione przed wojną przez właściciela Kolibek. To szansa dla Gdyni!

Bez wpływów, bez podatków

Zmorą Trójmiasta są całe bloki w atrakcyjnych okolicach wykupione pod wynajem krótkoterminowy. Zyski i podatki nie zasilają budżetu miasta.

Jednak koszty społeczne ponosimy my – mieszkańcy. Utrzymujemy drogi, dostarczamy wodę, ciepło, remontujemy zdewastowaną w czasie libacji infrastrukturę. To się nam nie opłaca. Ta sytuacja zabija nasze miasto.

Nie chcemy miasta-widma

Przekonał się o tym Sopot, którego budżet przypomina według niektórych analityków czarną dziurę. Właściciele klubów i mieszkań w znaczącej części są spoza miasta. Centrum Sopotu staje się miastem-widmem. 

Poza sezonem centrum jest puste (nie ma najemców w mieszkaniach, są nieliczni stali mieszkańcy). 

W weekendy – mieszkańcy (w większości emeryci) przeżywają koszmar. Pijani imprezowicze, głośna muzyka i wrzaski, nieskuteczne interwencje policji i straży miejskiej.

Działania władz Sopotu ciekawie komentuje Ryszard Kajkowski. Uczmy się na cudzych błędach.

Jedyne takie w Polsce błonia!

Unikajmy betonowej mieszkaniówki, która zniszczy działkę na zawsze. Proponujemy, aby cały teren po byłym Maximie zorganizować jako miejskie, urządzone tereny zielone. 

To miejsce jest naturalny, przedłużeniem szerokiej Promenady Królowej Marysieńki, która jest na tym odcinku zwężona.

Zwracamy uwagę, że teren ten jest położony w lokalizacji wyjątkowo atrakcyjnej widokowo w skali nie tylko Trójmiasta, ale i całego kraju!

Czy dostrzegasz tutaj najlepsze w Polsce miejsce na eventy ze spektakularnym widokiem?

Polskie Sydney, czy betonowe Świnoujście?

Stwórzmy tutaj błonia, które będą wizytówką Orłowa i Gdyni. Działka naprzeciwko molo ma ogromny potencjał, by stać się najbardziej atrakcyjnym tarasem widokowym na Zatokę Gdańską.

Najpiękniejsze miejscowości nadmorskie (a przez to atrakcyjne turystycznie) otaczają szczególną opieką tereny nadmorskie. Gdynia nie chce tego robić – idzie drogą okrutnie oszpeconego Świnoujścia, czy Kołobrzegu. Kto tam był, nie potrzebuje nawet słowa komentarza.

Jak to robią najlepsi?

Zapraszamy na wycieczkę:

• do Sopotu (szeroki pas zieleni wzdłuż plaży i szpetny betonowy Sheraton – jak bolący ząb),
• do Szczecina (Wały Chrobrego ze starannie zachowanym tarasem widokowym i zielenią).
• A już na pewno warto odwiedzić Ahlbeck (to taki Sopot, ale 100x piękniejszy) położony tuż obok szpetnego Świnoujścia. Sprawdź widok na ich molo z wieży zegarowej. Jakość tego kurortu (niegdyś ulubionego przez hitlerowców) jest oddalona o lata świetlne od naszej polskiej rzeczywistości. Oczywiście, to jest w naszym zasięgu, ale w Polsce wciąż wygrywa chciwość, brak gustu, krótkoterminowy horyzont myślenia.

A może weźmiemy przykład z Australijczyków?

W Sydney najcenniejsze tereny zostały zabezpieczone przed zabudową! Z każdym rokiem przyciągają gigantyczne tłumy turystów. Widok na ikony miasta (most Harbour Bridge i opera) jest niezakłócony dzięki terenom zielonym wokół nich.

Nie musisz wierzyć nam na słowo. Sprawdź samodzielnie widok na most Harbour Bridge z Barangaroo. Rzuć okiem na centrum miasta i strategicznie pozostawione tereny zielone.

Zielone błonia po Maximie mogą być legendarnym miejscem

Dostrzegamy wielki potencjał tej działki. Daleko cenniejszy, niż kilka betonowych bloków ogrodzonych wysokim płotem, dostępnych tylko dla wybrańców.

Naszym zdaniem mogą one stać się żelaznym punktem odwiedzin Trójmiasta. Wypoczynek z zapierającym dech widokiem będzie nam łatwo wypromować!

Dobrze zorganizowane i wypromowane błonia funkcjonują choćby w Sydney, gdzie niezmiennie przyciągają turystów. I to takich, którzy korzystają z miejscowej infrastruktury i za dobrą organizację odwdzięczają się zwiększonymi obrotami wielu przedsiębiorstw w okolicy.

Przykładowe możliwości wykorzystania działki po Maximie:

• Rekreacja mieszkańców (od siedzenia na kocyku, aż po zajęcia gimnastyczne).
• Miejsce wydarzeń kulturalnych (pokazy filmowe, występy artystyczne, wystawy, spotkania i dyskusje).
• Wyjątkowy plener wynajmowany ekipom telewizyjnym i filmowym (każdy wyemitowany materiał to dodatkowa promocja Gdyni).
• Miejsce kultowych sesji fotograficznych i plenerów malarskich.
• Przestrzeń na konkursy, wystawy, pokazy. Będzie szczególnie przydatna, gdyby zabrakło terenu na Kolibkach.
• Widownia dla wydarzeń dziejących się na wodach Zatoki Gdańskiej (regaty, parady, przeloty itp.).
• Jedno z bardziej imponujących miejsc plenerowych ceremonii ślubnych. Trawnik przed sopockim Grand Hotelem może tylko pomarzyć o taaakim widoku.

To zaledwie kilka przykładów. Lista pomysłów jest nieograniczona!

Teren z zielenią urządzoną – najlepsze rozwiązanie

Uważamy, że sprzedaż tego terenu i zabudowanie jego większej części zniweczy na zawsze możliwość zorganizowania w tym miejscu szerokiego przedłużenia Promenady. 

Jest to jedyna taka szansa dla naszego miasta!
Nie idźmy na kompromisy z jakąkolwiek zabudową.

Pomóż nam ratować to miejsce. Wyraź swój sprzeciw! 

Każdy mieszkaniec ma prawo zgłosić swoje uwagi do projektów planów miejscowych. Zachęcamy Cię do tego.

Jako stowarzyszenie przygotowaliśmy i złożyliśmy uwagi.

1. Przedstawiamy w nich – jak wierzymy – stanowisko wielu mieszkańców odnośnie takich miejsc jak tereny po dawnym Maximie.
2. Odnieśliśmy się do chaosu planistycznego w Orłowie. Jak mawiają programiści “porządek z chaosu wyłania się niestety tylko w mitologii”. Nasza dzielnica wymaga racjonalnego uporządkowania, a nie gmatwania, aby zaciemnić obraz całości.

Poznaj nasze uwagi, złóż swoje

W maju 2021 składamy je w ciągu 2 minut – łatwiej być nie może. Działaj, ratuj nasze miasto przed oszpeceniem!

Wiosenny termin składania uwag do wyłożonego planu upływa 11 maja 2021.

---

 

W styczniu 2021 użyliśmy poniższego sposobu składania uwag

1. Z tekstem uwag Stowarzyszenia Nasze Orłowo ze stycznia 2021 zapoznasz się tutaj (plik możesz ściągnąć, jako dokument tekstowy).
2. Użyj tego tekstu – wykorzystaj, go, aby przygotować własne uwagi.
3. Wyślij uwagi do UM Gdynia (dane adresowe i sposoby wysyłki znajdziesz poniżej).

Wzór do wykorzystania

1. Przygotowaliśmy uproszczony wzór uwag dotyczących samego Maxima.  Jest on dostępny tutaj (plik możesz ściągnąć, jako dokument tekstowy).
2. Wykorzystaj go zredagowania samodzielnego zgłoszenia.
3. Wyślij uwagi do UM Gdynia (dane adresowe i sposoby wysyłki znajdziesz poniżej).

Jak złożyć uwagi do planu miejscowego?

Uwagi możesz składać do Prezydenta Miasta Gdyni, na adres Biura Planowania Przestrzennego na kilka sposobów:

• Korespondencyjnie lub osobiście na adres Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni, ul. Tadeusza Wendy 7/9, 81-341 Gdynia,
• elektronicznie, w szczególności za pomocą poczty elektronicznej na adres email: bpp@gdynia.pl,
• przez platformę ePUAP,
• przez specjalny formularz przygotowany przez miasto, który jest dostępny tutaj.

Warunki rozpatrzenia Twojego pisma

Aby Twoja korespondencja została rozpatrzona przez Prezydenta, musi zawierać:

• imię i nazwisko oraz adres osoby wnoszącej uwagę, 
• przedmiot uwagi, czyli wyjaśnienie o zmianę jakich elementów projektu planu wnosimy,
• wyraźne oznaczenie terenu lub nieruchomości, której dotyczy uwaga.

Zimowy termin składania uwag dotyczących planu nr 1509 upłynął 2 lutego 2021 r.