Brak koszenia nie tylko powoduje, że Promenada Królowej Marysieński wygląda nieestetycznie ze względu na wybujałą trawę. Krzewy odbijające od korzeni drzew powoli zaczynają zamieniać ten park w dziki busz.
Dlatego 20 września zwróciliśmy się do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni z prośbą o uporządkowanie zieleni na trawnikach Promenady Królowej Marysieńki. W wielu miejscach trawnik porastają dość wysokie odrosty różnych gatunków drzew psując estetykę. Brak podjęcia działań może doprowadzić do szybkiego zarośnięcia trawnika dzikimi krzewami i w rezultacie do znacznego przekształcenia krajobrazu.
Wskazaliśmy też, że dobrym sposobem zniwelowania dzikiego zarastania jest regularne, choć nie częste koszenie.
Z naszych kontaktów z jednostkami Sopotu i Gdańska wynika, że zgodnie z zaleceniami proekologicznymi poleca się kosić trawniki, analogicznie jak wiejskie łąki, dwa razy do roku, co w tym miastach jest realizowane. Także poleca się raz do roku wykaszać łąki kwietne na odpowiedniej wysokości, co również Sopot realizuje zgodnie z zaleceniami ekologicznymi. Pozwala to zachować zdrowy kompromis między polityką zmierzającą do dostosowania miasta do zmian klimatu a estetycznym i efektywnym utrzymaniem trawników i łąk kwietnych.
Dostaliśmy odpowiedź na nasze pismo
